czwartek, 11 czerwca 2015

Strata...

Tej nocy kiedy tylko Skaza ogłosił się nowym królem na teren Lwiej Ziemi wkroczyły hieny.
Widząc to wszyscy mieszkańcy Lwiej Skały zaniepokoili się....
-To nie wróży nic dobrego.-powiedziała szeptem Sarabi.
-Masz racje, ale co możemy zrobić.- stwierdziła bezradnie Sarafina która tuliła przestraszoną Nale.
-Nidy nie przypuszczałam że taki dzień nadejdzie... mój synek i Mufasa... oni odeszli.
-Bardzo mi przykro że cię to spotkało kochana... wiedz że wszyscy tu dzielimy twój ból i cierpienie.
Sarabi była niepocieszona. Jednego dnia straciła i syna i ukochanego. Nikt nie czół się już bezpiecznie na Lwiej Ziemi, Saza jako król i hieny to bardzo złe połączenie. Zapowiadała się bardzo ciężka noc, zarówno dla Sarabi jak i dla Nali...
Sarafina starła się uspokoić zapłakaną córkę, jednak bezskutecznie. Ostatecznie stwierdziła że najlepiej będzie zostawić Nale na chwilę samą, by trochę ochłonęła. Nala była zrozpaczona i nie mogła przestać myśleć o Simbie, swoim najlepszym przyjacielu którego właśnie straciła bezpowrotnie. Gdy zamykała zmęczone od płaczu oczy przypominały jej się wszystkie mile spędzone chwile w towarzystwie Simby, co sprawiało że Nala nie była w stanie zasnąć tej nocy...
W tym czasie Simba samotnie wędrował po ogromnej pustyni szukając miejsca które mogło by mu zastąpić dom, gdzie będzie mógł zapomnieć o wszystkich złych rzeczach które go spotkały. W uszach Simby wciąż dudnił głos Skazy "Król nie żyje!", a w jego głowie kłębiły się mgliste obrazy z przeszłości przedstawiające miłe chwile spędzone w towarzystwie rodziców i przyjaciół na Lwiej Skale. Jednak przez to że chytry stryj Simby wykorzystał naiwność lwiatka, Simba wciąż wierzył i obwiniał się że śmierć ojca to jego wina, z tego powodu wiedział że pod żadnym pozorem nie może zawrócić. Po paru dniach wędrówki, kiedy Simba był już poważnie odwodniony i wygłodzony zauważył że w dali za horyzontem rosną drzewa i rozciąga się wielki zielony busz. Jednak kiedy lwiątko było już bardzo blisko u celu Simba stracił siły i upadł na zeschłą ziemię i stracił przytomność. Wtedy właśnie zaczęły zlatywać się wygłodniałe sępy które krążyły nad Simbą już od dobrych pary dni...





czwartek, 7 maja 2015

Ciekawe blogi o Królu Lwie :)

-  http://tlkih.blogspot.com/ 
-  http://klstoryt.blogspot.com/
-  http://krllew.blogspot.com/ 
-  http://krol-lew-4-nowe-zycie.blogspot.com/
-  http://krol-lew-poczatki-lwiej-ziemi.blogspot.com/
-  http://krol-lew-lwia-ziemia.blog.onet.pl/

Jeśli ktoś z was ma chęci i czas to zapraszam do czytania powyżej podanych blogów! 

środa, 28 stycznia 2015

Podły plan Skazy

Jeszcze tego wieczoru Skaza wybrał się do hien.
-Przyniosłeś nam coś dojedzenia, Skazo, stary druhu?-zapytała Shenzi.
-Właściwie nie zasłużyliście na to. Pod prowadziłem wam smarkaczy pod same paszcze a wy nie potrafiłyście sobie poradzić.-powiedział Skaza i zarzucił w kierunku hien kawałek mięsa zebry.
-Chyba żartujesz, przecież zjawił się Mufasa. Miałyśmy go zabić?-powiedziała jedna z hien szarpiąc zębami mięso zebry.
-No właśnie!-powiedział Skaza i kiedy hieny szarpały mięso zaczął obmyślać nowy plan. Tym razem Simba nie będzie miał żadnych szans ucieczki. ani jego ojciec...
Następnego dnia skaza poszedł do Simby by wcielić w życie swój podły plan. Zaprowadził lwiątko prosto do wąwozu. Skaza zatrzymał się przy niewielkim drzewku rosnącym w wąwozie i poprosił Simbe by tam zaczekał na swojego ojca,"który ma dla niego niespodziankę". Zaraz po tym Skaza odwrócił się i odszedł.
Simba siedząc pod drzewem zauważył jaszczurkę i postanowił przećwiczyć na niej sztukę polowania której uczy go ojciec.
W tym czasie Skaza przeszedł do uruchomienia kolejnej fazy swojego planu. Skaza wyszedł na górę nad wąwozem z kont dał znak hienom by zapędziły antylopy gnu w kierunku wąwozu z bezbronnym lwiątkiem.
Wystarczyło, że hieny znalazły się w polu widzenia antylop a zwierzęta rzuciły się do ucieczki w kierunku wąwozu. Zaraz po tym Skaza ruszył zawiadomić swojego brata o niebezpieczeństwie w którym znalazł się młody książę. Mufasa natychmiast ruszył pędem na pomoc synowi. Kiedy Skaza i Mufasa dotarli nad brzeg wąwozu starali się wzrokiem wychwycić w dole Simbe wśród pędzącego gnu. Przez myśli Mufasy przechodziły najgorsze myśli i bał się że lwiątko zostało stratowane wśród biegnącej zwierzyny.
Na szczęście Simba zdołał wdrapać się na drzewko. Jednak nie był tam bezpieczny bo gałąź na której siedział zaczęła pękać. Mufasa rzucił się w głąb wąwozu, susem doskoczył do syna, złapał go za skórę na karku i przeniósł go na bezpieczną półkę skalną z kont Simba mógł spokojnie wyjść po skałach na górę. Sam Mufasa jednak musiał poszukać innego wyjścia z wąwozu. Doskoczył więc na najbliższą do ucieczki skałę, jednak była zbyt wysoko i wczepiony pazurami w skałę zaczął się zsuwać. Naglę ujrzał swego brata który z ponura twarzą spoglądał na niego.
-Skazo, bracie pomóż mi!!!-krzyczał Mufasa w przerażeniu.
Skaza w odpowiedzi posłał mu szyderczy uśmiech wbił swoje pazury w jego łapy i powiedział:"- Niech żyje król!" i popchną Mufase w duł wąwozu, słysząc jedynie rozpaczliwy krzyk Mufasy.
Simba nieświadomy okrutnego postępku Skazy, patrzył przerażony na upadek ojca. Kiedy przegalopowały ostatnie gnu, zsunął się na dno wąwozu. W trumnach pyłu odnalazł bezwładne ciało Mufasy. Na próżno trącał je noskiem. Król Lew był martwy...
Nagle u jego boku pojawił się wuj Skaza.
-No i co zrobiłeś?-zapytał oskarżycielsko.
-On próbował mnie ocalić!
-To przykre ale król nie żyje! Lepiej idź stąd i nigdy nie wracaj!
Załamany i zrozpaczony Simba zaczął biec przed siebie. Nie wiedział, że jego wuj wydał hienom rozkaz zabicia go. Hieny dopadły Simbę na skraju płaskowyżu. Nieszczęsne lwiątko miało tylko jedną drogę ucieczki- rzucić się z urwiska na rosnące w dole ciernie. Na szczęście hieny nie miały odwagi, by gonić za nim dalej. Stały na krawędzi urwiska i szydziły.
-Jeśli tylko spróbujesz wrócić, zabijemy cię!-wykrzyknęły hieny patrząc jak młode lwiątko znika na horyzoncie zachodzącego słońca.
Zaś Skaza przekonany, że Simba został zabity powrócił  na Lwią Skałę z wieściami.
-Mufasa zginą śmiercią bohatera! Poświęcił życie by ratować syna. Niestety obaj nie żyją...
Słysząc to Sarabi, Sarafina i pozostałe lwice pochyliły głowy i zaczęły cicho łkać. Nala wtulona w matkę nie mogła powstrzymać słonych łez, które spływały po jej twarzy niczym wodospad. Ból jaki odczuwała teraz młoda lwica w sercu, był nie do opisania.
Skaza zaś powolnym krokiem wstąpił na tron brata.
-Z ciężkim sercem muszę ogłosić się nowym władcą!-oznajmił Skaza.
Stary mędrzec Rafiki, będący w pobliżu pokręcił z niedowierzaniem głową...

wtorek, 23 grudnia 2014

Wesołych Świąt

Jak widać ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na prowadzenie bloga ale myślę że po świętach się ogarnę i napiszę jakąś nową notkę ;)
Co do maskotki bloga to cieszę się, że się wam podoba i ogólne cieszę się, że ktoś w ogóle odwiedza mojego bloga! Sprawiacie mi tym wiele radości! Wielkie dzięki!
Teraz zostaje mi już tylko życzyć wam Wesołych Świąt pełnych rodzinnego ciepła no i oczywiście prezentów! Także wszystkiego dobrego i szczęśliwego Nowego Roku!!! :)
PS. Przy okazji polecam bloga o jelonku Bambim:  http://bambifamily.blogspot.com/ 

sobota, 30 sierpnia 2014

Nowa maskotka bloga to.... MIRAGE!

W głosowaniu na maskotkę bloga zwyciężyła lwica Mirage! Jej wygląd uległ lekkiej zmianie ale mam nadzieję że nie będzie wam to przeszkadzać. Ostatecznie stwierdziłam że z tymi prążkami Mirage lekko przypomina tygrysa, dlatego podległy one usunięciu.

Mirage i Lir 

środa, 13 sierpnia 2014

Maskotka Bloga!

Stworzyłam trzy nowe lwiątka i chciała bym żeby jedno z tej uroczej trójki została maskotką bloga. Powstała już na blogu ankieta w której możecie zagłosować na postać która według z was powinna zostać maskotką bloga. Na dole tego postu jest zdjęcie jak wygląda moja trójka lwiątek. :)
Nasza mała trójka to: Lir, Mirage i Ni. Pamiętajcie tylko jedno z tych lwiątek może zostać maskotką bloga!
Głosujcie proszę! Macie czas do 25 sierpnia! Do roboty! ;)


Post Specjalny


 1)Cafe myszka :

Simba i Nala 
 Simba i Mufasa
 Rafiki i Skaza 

2)Film "Wakacje z Timonem i Pumbą":

 Timon i łapa Simby
 Rafiki
 Timon 
 Cień Simby
 Simba
 Simba
 Simba
 Simba, Pumba i Timon
 Rafiki i malowidła na ścianie 
3)Film "Timon i Pumba dookoła świata":

Pumba,Timon i Simba 
 Skaza z Timonem i Pumbą
 Rafiki z Timonem i Pumbą
 Timon podnosi Pumbę
Timon i Pumba na Lwiej Skale
(Sory za słabe zdjęcia)