Było to bardzo dawno temu kiedy to lew Mosi wędrował ze swoimi dwoma żonami Maybą i Nuzuri po Lwiej Ziemi. Po długiej wędrówce lwy zobaczyły dwie masywne skały. Lwice były już zmęczone i poszły spać pod pobliskie drzewo zaś ich mąż i zarazem król Lwiej Ziemi długo jeszcze spacerował przyglądając się dwóm skałom. Kiedy lwice rano wstały doznały silnego szoku, zobaczyły swojego męża na szczycie jednej z skał. Stojący na samym szczycie Mosi spoglądał roześmiany na lwice. One zaś pełne zdziwienia ryknęły głośno na cześć Mosiego. Ten dzień lwy spędziły właśnie w pobliżu dwóch skał aż do wieczora kiedy rozpętała się gwałtownie wielka burza. Odważny Mosi wyprowadził lwice z pod cienia góry i razem wrócili do groty w której została reszta stada. W grocie wszyscy byli bezpieczni lecz spać się nie dało gdyż pioruny i błyskawice trzaskały na prawo i lewo. Rano kiedy było już pare godzin po burzy Mosi wraz z resztą stada wyruszył z powrotem pod dwie skały by pokazać je reszcie stada. Niestety nie było ich już tam na ich miejscu stała jedna wielka,o ciekawych kształtach i z wielką grotą skała. Jak się pewnie domyślacie to była Lwia Skała!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz