wtorek, 25 czerwca 2013

Senne koszmary

Co noc Thando śnił ten sam sen w którym ukazywał mu się jego brat który każe mu odejść z Lwiej Skały. Nie cieszy go nawet fakt że urodził mu się syn. Xolo nie potrafi pocieszyć męża w tej trudnej dla niego sytuacji. Ich synek ciągle wypytuje mamę dlaczego tato jest smutny, a Xolo nie potrafi mu na to odpowiedzieć.Kiedy nadszedł ranek Thando już nie spał był zbyt przygnębiony nawet żeby zjeść śniadanie.
-Tato dobrze spałeś?-zapytał go synek Shaka.
-...-Thando milczał nie chciał mówić synowi o swoich zmartwieniach.
-Synku nie zadawaj ojcu tyle pytań o tej porze  widzisz że tato jeszcze się nie rozbudził.
-Przepraszam...-maluch zwiesił głowę na duł i poszedł nad staw się napić.
- Dlaczego nie powiesz mu że nie możesz spać? Nie możesz tego ukrywać przed własnym synem!
-A co mu mam powiedzieć że śni mi się jak własny brat wyrzuca mnie z domu?!
-Dobra, dobra uspokój się już, powiesz mu jak będziesz gotów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz