piÄ…tek, 28 czerwca 2013

Gdzie jest Thema?

 


Wieczorem po Lwiej Skale chodziła zdenerwowana królowa Uru powodem jej nerwów było zniknięcie córki. Królowa wypytywała wszystkich czy nie widzieli Themy, niestety nikt jej nie widział jej od rana.
Nagle na Lwiej Skale pojawił się król Ahadi.
- Ahadi nie widziałeś Themy?Nigdzie jej nie ma!
-Spokojnie Uru muszę ci coś powiedzieć... Mufasa, Taka was też to dotyczy chodźcie tu!
- Nomów już w końcu!- powiedziała zdenerwowana Uru.
- Thema dziś rano opuściła Lwią Skałe i wyruszyła szukać swojego miejsca w życiu.
- Dla czego mi nic nie powiedziała? I ty to przede mną ukrywałeś?- pytała rozpłakana Uru.
- Wybacz kochanie... wież że ona nie lubi pożegnań może dlatego nic ci nie powiedziała...
-To niczego nie wyjaśnia...- powiedziała Uru i z oczami zalanymi łzami pobiegła do groty Lwiej Skały.
-Tato?
- Tak Taka?
- Czy my jÄ… jeszcze zobaczymy?
- Nie wiem synu może kiedyś...
A teraz idźcie już spać to był wyjątkowo trudny dzień.-powiedział Ahadi i wszedł do groty.
Mufasa i Taka weszli za ojcem do groty i na Lwiej Skale zapadła cisza.
W nocy Uru obudziła się bo nie mogła przestać myśleć o córce.
Uru wyszła z groty i wspięła się na szczyt Lwiej Skały. Przez długi czas Uru patrzyła na gwiazdy i myślała o swojej córeczce.
-Och za co mnie to spotkało?Dlaczego Thema odeszła bez słowa pożegnania?
Czy jeszcze kiedyś ją zobaczę? - zadawała sobie w myślach pytania lwica i nie potrafiła sobie na nie odpowiedzieć. Uru nie spała już tej nocy myśląc bez przerwy o swojej córce iw prawdzie nie ma jej się co dziwić w końcu jak może się czuć matka po stracie córki.

1 komentarz: